2015/06/28

Od Damona cd. Luny

DamonCDLuna

Otworzyłem futerał.W środku były skrzypce wykonane z drewna lipowego.Jedna ze strun była pęknięta.Zamknąłem oczy i dotknąłem struny.Po kilku sekundach zerwane końce złączyły się.
-Wow.-powiedziała z uznaniem
-To nic nadzwyczajnego.-powiedziałem
-Zagraj coś proszę.-powiedziała z miną szczeniaczka
-Nic za darmo.
-To znaczy?-powiedziała przestraszona
-Za jeden pocałunek zagram ci co tylko zechcesz.
Zbliżyła się do mnie i nasze usta złączyły się w pocałunku.Ten był dłuższy i bardziej namiętny.
-Zaskocz mnie.-powiedziała
-No dobrze.
Qhttps://www.youtube.com/watch?v=GH-DbRhp4BQ

Patrzyła na mnie jak na bóstwo.
-Podobało ci się?-spytałem
-Tooo ...było wspaniałe.-przytuliła się do mnie
Pogładziłem ją po włosach.
-Luna ?
-Tak?
-Odpowiesz mi na jedno pytanie?
-Jakie?
Wziąłem głęboki oddech.Nie jeszcze nie teraz.Wycofałem się.
-Co poczułaś gdy pierwszy raz mnie ujrzałaś?
<Luna?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz