2015/06/17

Od Ami cd Iv'a


Zaprowadziłam go do swojego pokoju.
-Wow, super pokój. - Powiedział rozglądając się dookoła.
-Dzięki... Napijesz się czegoś? -Zapytałam.
-Chętnie. -Uśmiechnął się.
Poszłam do kuchni po szklanki i sok. Gdy wyjmowałam szklankę podeszła do mnie Peruna.
-Kto to jest? -Zapytała trochę niezadowolona.
-To Iv... -Odparłam.
-Jaki Iv? Skąd go znasz? -Dopytywała się.
-No taki chłopak, no... Zaczepił mnie, gdy byłam na spacerze i... Zaprzyjaźniliśmy się... - Odpowiedziałam.
-Coś mi się wydaje, że to więcej niż przyjaźń. -Mruknęła.
-Sugerujesz coś?- Spojrzałam na nią.
-Nie, nie... -Odparła i odeszła.
Wróciłam do pokoju i dałam mu szklankę z sokiem.
-To twoja matka? -Zapytał trzymając zdjęcie w ręku.
-Tak... -Trochę zesmutniałam. -Ona... Nie żyje.
-Przykro mi... - Podniósł mi głowę.
-No cóż...- Mruknęłam.
Patrzyłam mu w oczy. Ciśnienie mi skoczyło. Nagle go pocałowałam. Nie wiem jak ja to zrobiłam, ale to było silniejsze ode mnie... Czulam się błogo.

<Iv?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz