Była pełnia. Nienawidzę pełni, choć bycie nietoperzem jest przydatne zawsze mam w ten dzień wielkie problemy. Ostatni razem nie mogłam się ruszyć przez tydzień. Tym razem wiem, że skończę z złamaną ręką. Leciałam krzywo i co rusz uderzałam w drzewo. Gdy nagle na coś wpadłam ostatnie co zobaczyłam to te czarne oczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz