2015/07/16

Od Damona cd. Luny

Luna zachwyciła mnie swoim strojem.Moim pierwszym skojarzeniem była Shadin z Prince of Persia.Ale było to w moim odczuciu ,bardzo pozytywne porównanie.
-Pięknie wyglądasz kochanie.-powiedziałem z aprobatą w głosie.
-Dziękuję.-powiedział niepewnie.
Wziąłem ją za rękę.
-A więc moja grzeczniutka Luna chce się nauczyć walczyć?-spytałem ze śmiechem
-Tak.-odpowiedział wojowniczym tonem
Zaśmiałem się.
-A więc ,po pierwsze trzeba mieć miejsce do ćwiczeń i broń.
Przytaknęła.
-Chodź pokaże ci moją zbrojownie.
***
-Co to?-spytała Luna
Trzymała w ręce repliki mieczy Shadin.
-Miecze.
-Ładne.Ale strasznie ciężkie.
Tak.Ale ja już tego nie wyczuwałem.
Przybliżyłem się do niej i pocałowałem ją delikatnie ,nie pozwoliła mi się odsunąć.Objęła mnie i szepnęła:
-Kocham Cię.
<Luna?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz