2015/06/16

Od Iv'a cd Ami

Chodziłem po polanie.  Byłem zmęczony wieczną podróżą.  Bałem się, że nie znajdę już dla siebie miejsca na tym świecie. Tyle osób już straciłem. Nagle w oddali zobaczyłem piękną dziewczynę, która także przechadzała się po świeżym powietrzu.
  Jej długie piękne włosy spływały delikatnie po ramionach.
~ Podoba Ci się?- usłyszałem w swojej głowie cichutki głos. To była Tris moja smoczyca.
- Cicho! -  nakrzyczałem na nią.
Więcej nie odezwała się tego dnia.  Ja natomiast podszedłem do pięknej nieznajomej w nadziei na bliższe poznanie się z nią.  Postanowiłem zajść ją od tyłu.
- Hej!- zawołałem gdy byłem już bardzo blisko niej.
 Dziewczyna podskoczyła się i odwróciła się do mnie.
- Hej...- zaczęła.
-  Przepraszam za naskok ale tak piękna dziewczyna zasługuję na to aby ją zaczepiać -   Piękna nieznajoma zarumieniła się.
- Jestem Iv. - podałem jej rękę. Dziewczyna  uścisnęła moją dłoń.
- Amber..- przywitała się bardzo grzecznie.
- Jesteś pięknym Animagiem. -  prawiłem jej komplementy bo dziewczyna wpadła mi w oko.
- Niestety nie każdy myśli o nas piekni...- szepnęła smutno dziewczyna.
Bez zastanowienia powiedziałem jej, że Ci , którzy uważają ją za brzydką to idioci nic więcej.
< Ami?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz