-Że co?- spytałam. -ŻE CO?!- powtórzyłam i wpatrywałam się w dziewczynę z niedowierzaniem. Czy to...ona?
-No..tego..ja...jestem..V-velvet.-wyjąkała.
-Nie. Ty NIE JESTEŚ Velvet. Ty jesteś Stella. Ja wiem. Wiem że to TY.
-Nie..ja...n-nigdy...ja jestem Velvet- powiedziała nieznajoma. Teraz już się nie zająknęła.
-Stella, dlaczego ty przeczysz że jesteś moją siostrą?! Ktoś cię śledzi czy co? I CO ty tu robisz?
-Wiedziałam że się poznasz.-siostra uśmiechnęła się.-Ale i tak jestem Velvet. Mam tak na drugie. I zresztą je wolę.
-Kim ty?...-zaczęła Moon
Nie ważne.-Velvet rozgłądnęła się i szepnęła:
"W domu". Pomazerowałyśmy do domu gdzie przy telewizji siedziała Ami i Szina. Gdy weszłyśmy odwróciły się i spojrzały oniemiałe na siostrę. Usiadłyśmy.
-Hej dziewczyny, to moja siostra o której wam tyle opowiadałam. O to Velvet.
-Eee.. A czy ona nie miała na imię Stella?
-No ma ale na drugie Velvet.
-Aha. Miło nam, Velvet.-Szina i Ami podały ochoczo ręki, ale Moon parsknęła śmiechem i rzekła z pogardą:
-Velvet to papier toaletowy...
- A PERUNA TO PO FIŃSKU ZIEMNIAK I CO?!-krzyknęłam.
-Ej, opanuj się!-oburzyła się Moon. Padłam na fotel i rozpłakałam się.
-Przepraszam Moonku...- szlochnęłam i pobiegłam do łazienki. Słyszałam jak Moon pyta się Stelli:
Przepraszam za ten papier.. To kim jesteś?
-Jestem Animagiem,jeśli o to chodzi. Umiem zmieniać się w skrzydlatego jednorożca-rzekła.
<CDN...Velvet, mieńki jak aksamit XD>
Jak pisałam opko to już mu się w głowie kroiło: ,,Velvet? Jak ten papier toaletowy!?" xD
OdpowiedzUsuńTo ziemniaki są spokrewniane z papierem toaletowym? cx
Hah XD
OdpowiedzUsuń/Amber