2015/06/14

Od Sharemoon cd Mayi

Rano, wychodząc z domu zauważyłam Mayię stojącą przed blokiem w którym mieszkałam.
- Mayi, co ty tutaj robisz? - Zapytałam.
~ Czekałam na ciebie - uśmiechnęła się do mnie.
- Mogłaś.. - wzdrygnęłam się - ech, zapomniałam podać ci numeru...
- Nic nie szkodzi - Chciałam wyciągnąć telefon, ale Mayia mnie powstrzymała, jakby nie chciała go znać, albo... - Podasz mi innym razem. Teraz chciałbym ci kogoś przedstawić..
Mówiąc to spojrzała na drzewo, zza którego wyłoniła się postać o pięknych, jasnych włosach i błyszczących oczach o niebieskim spojrzeniu. Miała na sobie kaptur, zza którego wyłaniały się ciemne, kocie uszy.
- Amber, miło mi - Podała mi rękę.
***
- Mayia, ciągle zapominam zapytać... masz jakiś dach nad głową? Bo w Kryjówce.. ech, nie pokazałam ci Kryjówki.. No dobra, mniejsza. Bo wiesz, tam są ewentualne pokoje i jakbyś chciała - Język zaczął mi się mieszać.

<Mayia..?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz