-Dlaczego z tobą rozmawiam... -powtórzyłem -Może na przykład dlatego że mnie zaciekawiłaś.
-Jaa...Dlaczego.
Uśmiechnąłem się.
-Głupie pytanie.Przecież odpowiedź jest tak oczywista.-Ale niech narzazie pozostanie tajemnicą.-dodałem po chwili.
-Dlaczego upadłeś?-spytała zuchwale
Zlustrowałem ją uważnie wzrokiem.
-Naprawdę chcesz wiedzieć?-spytałem
-Tak.-odparła po chwili
-Wiedza kosztuje moja droga.
-A jak wysoka jest jej cena?- drążyła
-Kolejne spotkanie .- odparłem
-Nie rozumiem.
-Pełnia księżyca .Do zobaczenia.
Rozwinąłem skrzydła i uniosłem się w górę.Ciągle na mnie patrzyła , co dawało mi dziwną satysfakcję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz