2015/06/25

Od Night Mere cd. Luny


Nie wiedziałam. Już nie zaglądałam do jej głowy. Stwierdziłam, że jak będzie chciała, to sama opowie. Myliłam się. 
Nie chciałam, żeby uciekła więc założyłam siatkę. Żaden ptak nie przeleci. 
- Zaczekaj - zawołałam i poleciałam do niej, zamieniając się w kolibra.
- Co?! - Zapytała zdenerwowana.
- Tak jak chciałaś. Nie czytam już w twojej głowie. - Popatrzyła na mnie nie ufnie.
- Rozumiem. Mhm... To... Fajnie - mruknęła i popatrzyła przed siebie, dając mi do zrozumienia, że chce wyjść. Zniszczyłam siatkę. Uciekła.
Stwierdziłam, że w sumie, nie ma się jej co dziwić. Pewnie nigdy się do mnie nie odezwie. Po drodze spotkałam Mayię.
~ Cześć - uśmiechnęła się do mnie promiennie.
- Hej - odpowiedziałam, starając się udawać, że wszystko jest w porządku. Ale... Czy przypadkiem nie było...? 
~ Niestety muszę lecieć - powiedziała - umówiłam się z Moon.
- No to pa. Do zobaczenia - zdążyłam tylko powiedzieć i już jej nie było. Zostałam sama. 

<Luna?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz